Obudziłam się , lecz obok mnie nie było już Harry'ego.
Podniosłam się do pozycji siedzącej rozglądając się wokół. Dopiero . gdy położylam nogi na zimnych kafelkach poczułam , że ten przedmiot nadal jest we mnie. Moje policzki oblał roż spowodowany wspomnieniami z wczorajszego wieczoru.
Cichy chichot zwrócił moją uwage. Spojrzałam w kierunku drzwi i dopiero spostrzegłam loczka opierającego się o futrynę .
-Co się tak szczerzysz ? - spytałam próbując opanować śmiech
-Śmiesznie wyglądasz , próbując podnieść się z wibratorem w środku - tym razem już nie wytrzymał i tarzał się po podłodze jak jakiś chory umysłowo.
-Haryyyy - jęknełam próbując sprowadzić go do porządku.
Ten natychmiast podniósł się i spojrzał na mnie załzawionymi oczami od płaczu wywołanego ciągłym śmiechem.
- No ? - podszedł kilka kroków w moją strone.
- Możesz ... to ze mnie wyciągnąć ? - spytałam chowając rumieńce pod pasemkiem włosów.
- Hmm ... ale musisz wstać - podszedł jeszcze bliżej
- a pomożesz mi ? -
-Nie -
-Harry no ! -
-Tak mam na imię - uśmiechnął się zwycięsko.
-Dobra - mruknałam i podparłam się rękoma o podparcie łóżka.
Lekko podniosłam się . ale zaraz tego pożałowałam , ponieważ upadłam na Hazze.
Lokers nawet nie drgnął , lecz znów zaniósł się głośnym śmiechem.
Oplotłam rękoma jego kark i wtuliłam głowe w zagłębienie szyi.
- Jeszcze nic ci nie zrobiłem , a ty już na mnie lecisz - uśmiechnął się zawiadacko
Ja tylko spiorunowałam go wzrokiem . Uznał to jako moją odpowiedź i lekko uniósł mnie idąc w strone łazienki .
Oparł mnie o ściane i spojrzał głęboko w oczy.
-Gotowa ? - spytał uśmiechając się
- Mówisz jakby to było coś fascynującego - zadrwiłam
Rozchylił moje majtki i dotknął części wystającego przedmiotu. Zamknęłam oczy i podtrzymałam się ramion chłopaka wtulając głowe w jego pierś .
Postanowił się ze mną podrażnić wyciągając i wpychając z powrotem przedmiot.
- Hazz - jęknełam na co zachichotał
Chciał się ze mną podrażnić ? Prosze bardzo . Wypchnełam w jego kierunku biodra tak , że przywierały do siebie tak mocno , że nie dałoby się włożyć między nas kartki papieru.
Otarłam się o jego krocze wywołując u niego jęk . Uśmiechnełam się z wyższością i mocniej pocierałam swoimi biodrami o jego .
- Natt , zaraz dojde - wyjąkał wyrzucając głowe do tyłu i mocniej na mnie napierając.
Natychmiast się od niego odsunełam , a ten spojrzał na mnie zdezorientowany.
-Albo wyciągniesz to coś ze mnie , albo nie pozwole Ci dojść - powiedziałam , krzyżując ręce na piersi .
Zachichotał i znow przywarł mnie do ściany sięgając ręką do majtek. Powoli wyciągnął ze mnie wibrator a ja odetchnełam z ulgą czując się pustą i trochę rozepchaną .
Położył przedmiot na umywalce i zassał moją skórę na szyi.
-To jak , dokończysz to , co zaczęłaś ? - spytał odrywając się ode mnie na chwilę .
- Nie - odepchnęłam go od siebie i wybiegłam z łazienki .
Słyszałam jego kroki tuż za mną , przez co przyspieszyłam .
Na marne .
Chłopak był przy mnie już w ciągu kilku sekund i uniusł mnie nad ziemię nadal się śmiejąc .
Usiadł ze mną na kolanach i popatrzył prosto w oczy.
-Tęskniłem - powiedział łamiącym się głosem.
- Ja też - wychrypiałam muskając lekko jego usta .
_______________________________________________________
Tak wiem , krótki .
Ale zauważcie to , że Bloog jest zawieszony do nowego roku ;)
Więc to jest mały bonus ;p
+Zapraszam do czytania nowego blooga i zagłosowania w ankiecie :D
jak to zawieszasz?! nie zgadzam sie :(( a na ile go zawieszasz,mniej wiecej?
OdpowiedzUsuńna szczescie jest ten drugi blog <3
Heeej , spokojnie ;p
UsuńZawiesiłam tylko na okres świąt ;D
Świetny. :D Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńOn jest boski czekam na next =)
OdpowiedzUsuń