Tak , mialo byc 10 komentarzy , ale jest 7 i z tego rowniez sie ciesze . Chociaz moglo by byc wiecej . W kazdym razie pisze o TYM pierwszy raz i prosze nie krytykowac . Ale plusem jest to , ze mam bujna wyobraznie xD
Uwaga ! Rozdzial zawiera treesci erotyczne przeznaczone dla osób dorosłych ! (Tak , wiem , ze i tak to przeczytasz , mimo ze nie jestes pelnoletni/a ) CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ !!!
###################
Wsiedllismy do taksowek . W jednej jechal Niall , Liam i Jordan a w drugiej ja , Harry i Lou . Gdy pojazd zatrzymal sie przy krawezniku Harry pociagnal moja reke w strone klubu . Szybko przedarlismy sie na poczatek kolejki podchodzac do dobrze zbudowanego mezczyzny . Harry wymienil z nim kilka slow i zostalismy wpuszczeni do srodka . Zapach wodki szybko przedarl sie w moje nozdrza co spodowalo odruch wymiotny . Przy barku stal mlody mezczyzna . Moze troche starszy od nas . Lokers pociagnal mnie w jego strone i zamowil nam kolejke drinkow. Wypialam je jednym haustem czerpiac z tego coraz wieksza przyjemnosc . Gdy bylam coraz bardziej wstawiona podszedl Hazz zabierajac kieliszek sprzed moich ust.
-wystarczy , kochanie . Musisz byc trzeźwa na dzisiejszy wieczor . - mruknal mi w szyje . Moje policzki oblal roz , a ja sama mialam wrazenie , ze ploną . Jego postac oddalila sie w nieznanym mi kierunku . Biegajac wzrokiem po spoconych nastolatkach ocierajacych sie o siebie nie dostrzeglam jednak moich przyjaciol.
###################
Szukalam okolo godziny . Nie moglam ich znalezc , przez moje cialo przeszly nieprzyjemne dreszcze . Moj strach wzrosl gdy ktos oplotl mnie od tylu ramionami w tali . Jednak poczulam ten harakterystyczny zapach perfum . Obrocilam lekko glowe by sprawdzic czy moje przepuszczenia okazaly sie trafne i na szczescie nie mylilam sie . Odetchnelam z ulga , gdy zobaczylam lokowatego stojacego z zadziornym usmieszkiem wymalowanym na twarzy . Zlapal moja reke i poprowadzil w strone parkietu .
Zanim się odsunął, przywarł całością swoich ust do miejsca tuż pod płatkiem mojego ucha. Zamknęłam bezwiednie oczy i zacieśniłam uścisk na jego szyi. Z trudem złapałam powietrze, gdy przycisnął moje biodra do swoich. Głęboki śmiech zawibrował w jego klatce piersiowej. Był wyraźnie zadowolony reakcją, którą ode mnie uzyskał. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłam, to było oczywiste . Niekontrolowanie zatrzymalam powietrze w plucach . Przyciągnął mnie do siebie, co zmusiło mnie do wypuszczenia powietrza. Niskie jęknięcie, które wydobyło się z jego gardła lekko mnie zaskoczyło. Harry znajdował przyjemność w przyciskaniu moich piersi do swojego torsu.
- idziemy stad - szepnal wprost do mojego ucha i pociagnal po schodach na gore . Zdziwil mnie fakt , ze w klubie sa pokoje. Ale powinno to byc raczej oczywiste , no nie ? Zatrzasnal za nami drzwi lekko popychajac na luzko .zakluczyl je i ponownie wlepil we mnie te oczyska pelne rządzy .Otarł ustami o moją szczękę, kiedy zwinnym ruchem zsuwał lekko koszulkę z mojego ramienia. Delikatnie szczypał zębami nowo odkrytą skórę, co przyprawiało mnie o dreszcze. Zamarłam, kiedy jego duża dłoń zjechała w dół ciała, niebezpiecznie zbliżając się do mojego krocza, ale zdążyłam odsunąć się do tyłu, zanim mnie dotknął. Nie spuszczał wzroku z mojej twarzy. Oddychałam coraz ciężej, a on nie przestawał bawić się opuszkami moich palców. Po chwili wplótł w nie swoje i pociągnął mnie do przodu. Sam siadł na skraju łóżka i przesunął, bym stanęła między jego nogami. Moja klatka zaczęła opadać i wznosić się chaotycznie, kiedy poczułam jak oplata swoją dużą dłonią tył mojego uda. Uniósł je trochę, nakłaniając, bym usiadła mu na kolanach.
Harry przesunął się dalej, w głąb łóżka. Podparłam się rękami o jego klatkę, żeby nie upaść. Szybko jednak cofnęłam dłonie, kiedy jego powędrowały na krawędź koszulki, którą miał na sobie. Materiał został zwinnie przeciągnięty, przez głowę, by zaraz znaleźć się na podłodze. Mój wzrok utonął w opalonej skórze jego torsu. Zaciągnęłam się powietrzem przez nos, gdy Harry sięgnął po moją rękę. Przeniósł ją na swoje ramię, a za chwilę powiódł nią poniżej lewego obojczyka.
- Proszę... - powiedział, niemal błagalnie.
Puścił moją rękę, a ja ku własnemu zdziwieniu, nie przerwałam dotykać jego torsu. Mięśnie, kryjące się pod opaloną skórą, twardniały i napinały się pod dotykiem moich miękkich palców. Widziałam jak jego usta, lekko się rozchylają, kiedy przejechałam palcem wskazującym po jego sutku. Gorący oddech wydostał się z jego ust, gdy zjeżdżałam dłonią w dół jego klatki. Ostrożnie kreśliłam precyzyjne linie na jego brzuchu. Harry nie mógł oderwać ode mnie wzroku, kiedy zagłębiałam się w jego kształty. Z ciekawością podążyłam opuszkami palców do linii formującej się w literę V, pomiędzy jego biodrami. Mój dotyk jednak zastygł w miejscu, kiedy dotarłam do czarnej tasiemki, jego bokserek, która wystawała zza jeansów.
Zamarłam, wciąż siedząc na jego kolanach, kiedy powoli rozpiął swój pasek. Guzik od spodni z łatwością wysunął się z zapięcia, a rozporek powędrował w dół. Moje źrenice rozszerzyły się. Harry szybko zareagował, kiedy próbowałam z niego zejść. Jedna z jego dużych dłoni, przytrzymała moje udo, druga zastygła w dolnej części pleców, starając się utrzymać mnie w pozycji siedzącej.
Trwaliśmy tak kilka sekund. Drżący oddech wysmyknął się z ust, kiedy Harry pogłębił ruchy. Przeszły mnie ciarki, kiedy przesunął rękę w górę moich pleców, pochylając mnie bliżej siebie. Sam podciągnął się lekko i zaczął wodzić nosem po moim policzku, niemo prosząc o jakąkolwiek odpowiedź. Odwróciłam twarz w jego kurienku, dając tym samym możliwość, by przywarł do mnie swoimi ustami.
Jego ręka zniknęła z mojego uda, potem usłyszałam głębokie jęknięcie, które zawibrowało w moich ustach. Odsunęłam się, by zobaczyć, jak palce Harry'ego pocierają czarny materiał bokserek. Miał zamknięte oczy, moje palce ostrożnie odgarnęły z jego czoła opadające loki. Mruknął cicho w odpowiedzi na mój dotyk i uśmiech pojawił się na jego twarzy.
Nigdy wcześniej nie widziałam go w takim stanie. Był praktycznie bezbronny, kiedy przyglądałam się, jak przyciska w dół swoją dłoń. Teraz Harry cicho pomrukiwał, rozkoszując się przyjemnym uczuciem, przepływającym przez jego ciało. Jego oczy otwarły się szeroko, kiedy poczuł dotyk moich palców na napiętych mięśniach swojego brzucha. Moja dłoń zadrżała, gdy przeniosłam ją na czarny materiał, odkryty przez jego spodnie. Odetchnęłam niepewnie, jak poczułam jego dużą dłoń na swojej. Zatrzymał wzrok na mojej twarzy, pokazując mi, jak mam go dotykać. Stwardniał, gdy delikatnie go ścisnęłam. Z lekką grozą obserwowałam jak wypycha w górę swoje biodra, by spotkać mój dotyk. Niedługo potem odchylił całe swoje ciało.
- Mocniej... - poinstruował mnie półgłosem.
Dodałam nieco więcej uścisku, na co Harry zareagował gardłowym uznaniem. Moje imię wmieszało się, między jego ciężkie oddechy, gdy kontynuowałam pocieranie jego miejsc intymnych. Ledwie mogłam uwierzyć w to co się dzieje. Czulam , ze tego chce . Z jednej strony kocham Harrego , a z drugiej jestem po prostu ciekawa. Poczułam, że czarny materiał wilgotnieje, a jęki Harry'ego stawały się coraz szybsze.
Na jego twarzy malowała się przyjemność, gdy odrzucił do tyłu głowę. Jedną ręką chwyciłam tył jego karku podczas, gdy druga nie przerywała poruszać się na jego pulsującym wybrzuszeniu. Pochyliłam się do przodu, umieszczając usta na rozgrzanej skórze szyi Harry'ego. Mocniej zacisnął palce na moich plecach, kiedy zaczęłam ssać. Po raz pierwszy miałam nad nim pełną kontrolę. Głębokie westchnięcie wydostało się z wnętrza jego płuc, kiedy zwiększyłam siłę w moich ustach. Starałam się zrobić to najmocniej jak umiałam. Chciałam, żeby wiedział jak to jest, gdy ktoś sprawia, że czujesz się całkowicie bezradny. Moje zęby dotknęły i tak czerwonej już skóry, wciąż przytrzymywałam tył jego głowy jedną ręką.
Głębokie jęknięcie odbiło się echem po pokoju w momencie, gdy ciepła substancja rozlała się w jego bokserkach. Harry nie przestał jeszcze oddychać ciężko, gdy kolejna fala przeszła przez jego ciało. Trzymał mnie blisko siebie, gdy jego biodra jeszcze raz uniosły się w desperackiej prośbie o więcej dotyku.
-Natt.
Przygryzłam jego szyję, gdy siedział w bezruchu. Próbował ochłonąć. Obie dłonie przeniosłam na jego twarz i przyciągnęłam do moich ust. Uśmiechnął się pod nosem w odpowiedzi na moje dominujące ruchy, ale zaraz postanowił odwrócić role. Przerzucił nas na bok, moje usta straciły kontakt z jego skórą, gdy znalazłam się pod nim. Ciężko zawisł nade mną, by po chwili chwycić moje nadgarstki w jego dużą dłoń i przenieść je nad moją głowę. Nerwowo obserwowałam, jak sięgnął wolną ręką do boleśnie wyglądającej ranki na szyi. Lekko przymknął powieki, gdy przejechał po zaczerwienionej skórze palcami. Byłam zaskoczona, kiedy na jego twarz wkradł się uśmieszek.
- To była zemsta? - zapytał nadal się uśmiechając.
- za co niby ?? - spytalam niewinnie
- hm .. moze za ... albo za .. sam nie wiem . Ty zawsze masz jakis powod - mruknal cicho i puscil mi oczko.
Zamknęłam oczy, kiedy mocno mnie pocałował. Jego dotyk sprawiał, że miękłam na całym ciele, gdy delikatnie przejeżdżał językiem po mojej dolnej wardze. Uwolnił moje nadgarstki i podniósł się z łóżka, ruszając na drugi koniec pokoju. Usiadłam, opierając swój ciężar na łokciach.Odwrócił się w moją stronę z wciąż rozpiętym paskiem. W ręku trzymał parę czystych bokserek, mrugnął w moim kierunku zanim zamknął za sobą drzwi do łazienki. Usłyszałam jak odkręca wodę i opadałam z powrotem na łóżko. Podniosłam palce do ust, wciąż czułam jego miękki dotyk, jakby nadal mnie całował. Wskoczylam pod miekka koldre i nie czekajac na jego powrot , zasnelam .
################
Ta Daaaa !! Nie umiem opisywac TEGO. pisalam to kilka godzin :o. Mam nadzieje , ze docenicie trud jaki wkladam w bloga . Poswiecam sie az tak , ze opuscilam szkole . Akurat mialam napisac opowiadanie na polsk i ( co za zbieg okolucznosci) a ja zajelam sie powoli pusaniem rozdzialu . Dzis pisza ta erotyczna czesc rozdzialu znow zapominajac o lekcjach. No tak po za tym mam jutro kartkowke z anglika ale co mi taam xD dobra ,niewazne .
10 kom = nastepny
Enjoy !
zdecydowanie opisywanie TEGO ci wychodzi <3 proszę o wiecej takich scen!
OdpowiedzUsuńOjj , uwierz . Bedzie tego owiele wiecej :) po prostu wiem z wlasnego doswiadczenia (zboczuszki haha ) ze opowiadanie z TEGO typu scenkami jest ciekawsze .wiec spodziewaj sie choc jednej takiej scenki w prawie kazdym rozdziale :)
UsuńSuper, super i jeszcze raz super! :D
OdpowiedzUsuńczekam na kolejną cześć , zrób jakąś scene jak loczek jest zazdrosny . super sie czyta :)
OdpowiedzUsuńDa sie zrobic :)
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta <3
OdpowiedzUsuń