poniedziałek, 11 listopada 2013

Rozdzial 15

Pociagnal mnie w strone lozka . Nie stawialam oporu , dalam sie poniesc chwili.
-Nawet nie wiesz , co teraz chcialbym z toba zrobic - szepnal mi wprost do ucha , sprawiajac ciarki na moim ciele .
Podciagnal mnie na swoje kolana tak , ze siedzialam na nim okrakiem. Chwile pozniej jedna reka podniosl mnie i polozyl na lozku przyciskajac mnie swoim cialem . Nie wiem co bylo dziwniejsze .. to czy bylam moze taka lekka , czy on mial tyle sily .Pociagnal skrawek mojej bluzki po czym szybkim ruchem "zedarl" ja ze mnie . Mruknelam cicho zaslaniajac odkryte czesci mojego ciala .
- ej .. nie zakrywaj sie , jestes na to zbyt piekna - szepnal seksownie .
Poczulam wypieki na swojej twarzy . Nikt mi tego nigdy nie mowil . Alkohol nadal buzowal mi w zylach przez co bylam troche otumaniona . Harry zaczal calowac moj brzuch zjezdzajac coraz nizej . Moj oddech byl zdecydowanie za szybki i urywany .
-Harry- jeknelam lapiac go za wlosy
- Jeszcze nie zaczelismy , a ty juz krzyczysz moje imie -zadziornie sie usmiechnal . Jezu , co ja najlepszego robie ? Wychodze na latwą dziwke . Drzwi od pokoju momentalnie otworzyly sie , na co gwaltownie odepchnelam hazze . Moje zrenice rozszerzyly sie do nienormalnych rozmiarow , w progu stala zdziwiona Jo .
-Co ty tu kurwa robisz ?!- syknal harry w strone mojej przyjaciolki . Najwyrazniej nie lubil , gdy mu przerywano .
- yhm .. no mieszkam tu . Przyszlam z Niallem . Wszedzie was szukalismy - odpowiedziala chowajac glowe w dol . To zdecydowanie nie byla komfortowa sytuacja dla nas wszystkich .
- Coz .. przepraszam ze przeszkodzilam . Moze ja juu..- nie dokonczyla bo ja jej przerwalam
- Nie , poczekaj .. tez ide.- Harry spojrzal na mnie zdziwiony . Szybko naciagnelam koszulke i wyszlam z pokoju nawet nie zegnajac sie ze Stylesem .
-Co wy..- zaczela Jo
-Nie twoja sprawa . Nie wazne , okej ? - syknelam oschle na co dziewczyna przytaknela i obie ruszylysmy do swoich pokoi.

########
 Rankiem obudzil mnie okropny bol glowy. No tak .. czego moglam sie spodziewac ? Ze los bedzie tak laskawy i oszczedzi mi cierpien ? Haha , nie . Wszystkie wspomnienia z wczorajszego wieczoru natychmiast udezyly mi do glowy . Wstajac zahaczylan o jakis przedmiot i runelam na ziemie .
-Kurwa !- wydarlam sie na caly dom.
Przeklelam sie w duchu i ruszylam do lazienki wziac kapiel . Wytarlam cialo i nalozylam granatowe rurki , granatowe conversy , biala koszulke i na to granatowy sweter . Umylam zeby i teraz pozostala tylko konfrontacja z Harrym i Jo .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz